Naszła mnie potrzeba podzielenia się historią czytelniczą. Na moje czytanie wierszy z uczniami_uczennicami decydowanie wpłynął prof. Bobiński jeszcze podczas studiów na UJ. Często na zajęciach powtarzał pytanie:

Co to ze mną robi?

To pytanie profesor stawiał przy spotkaniu z tekstem kultury, niezależnie czy to wiersz czy film, czy obraz. Na pewno zajęcia profesora dodały mi odwagi do czytania wierszy na lekcji tak, jak sama chciałabym, aby nauczycielki ze mną czytały, gdy byłam uczennicą. A ja chciałabym się spotkać z tekstem i drugim czytelnikiem. Podobne podejście wyznaje także prof. Anna Janus-Sitarz, od której miałam przyjemność się uczyć.

Wolności czytelniczej uczyłam się od Agaty Patals – wykładowczyni Szkoły Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego.


Jak czytam poezję z uczniami

Wychodzimy zatem zawsze od tego, czego doświadczymy jako czytelnicy_czki w kontakcie z tekstem, jakie pytania się pojawiają w naszej głowie i oczywiście zostawiamy ślad naszego procesu myślowego na papierze. Uczniowie_uczennice na początku się dziwili:

Jak to my stawiamy pytania a nie nauczyciel_ka?!

O co mamy pytać, przecież wszystko rozumiem!

Mówiłam wtedy, żeby parzyli na wiersz, przyglądali się mu z każdej strony, zakreślali wyrazy, frazy lub zdania, które zwracają ich uwagę. Zachęcałam do stawiania pytań samemu tekstowi, autorowi oraz drugiemu_ej czytelnikowi_czce. Bardzo ciekawe dyskusje potem z tego się rodziły, takie, które toczyły się własnym rytmem.

O środkach artystycznego wyrazu również rozmawiamy, często uczniowie_uczennice zauważają jakąś prawidłowość, więc ją nazywam, np. gradacja itd. Uczniów_uczennice bardzo zaskakuje, że odkryli coś, co jak się okazuje – ma swoją nazwę i może być stosowane na różne sposoby. Często wprowadzam potem dodatkowe teksty kultury, dokonujemy wtedy analizy porównawczej, jak np. „Piosenka o końcu świata” Miłosza (zaczęliśmy od spotkania z samym tekstem bez kontekstu biograficznego i historycznego), którą zestawiłam z piosenką Artura Rojka „Chwilę błyśniesz, potem zgaśniesz” ze względu na nawiązanie do wątku apokalipsy. Miałam przygotowane pytania, które pomogą analizie porównawczej. Okazało się, że znalazły się jednostki, które potrzebowały kontekstu historycznego, poprzez pytania, które postawili tekstowi i autorowi, np.

Co pana zainspirowało do napisania takiego wiersza?

Kiedy ten wiersz został napisany?

Uczniowie_uczenice sami_e doszli_ły do tego, kim Czesław Miłosz był, potem na zajęciach podzielili_ły się informacjami, które zdobyli_ły.


Możliwe efekty

Takie działania wpłynęły szczególne na jedną z klas, która w połowie roku zaczęła chętniej tworzyć własne teksty, przełamując strach przed ocenianiem przez innych. Dla mnie widok parujących głów, błyszczących oczu, kreślonych w notatnikach szkiców, to jeden z najpiękniejszych widoków. Odkrywanie przez uczniów_uczennice, tego, że każdy ma historię do opowiedzenia i każda z tych historii jest ważna – również jest dla mnie doświadczeniem bezcennym.

To porównanie robiłam w klasach 5-8 szkoły podstawowej. Niżej znajdziesz inspiracje dla szkoły średniej.


Inspiracje dla szkoły średniej

Piosenka, którą wykonuje Artur Rojek uruchamia jeszcze inne wątki, np. zmiany klimatyczne, więc można przy okazji realizować #edukacjadlaklimatu.

W szkole średniej te teksty zestawiłabym z przedstawieniem motywu apokalipsy/sądu ostatecznego, a więc przy tematach biblijnych i połączyłabym z przedstawieniem tych motywów w sztukach plastycznych, np. Sądu ostatecznego Hans Memlinga.

Resztę zostawiam dla Ciebie. Weź, co Ci odpowiada, zmodyfikuj według potrzeb własnych i uczniów_uczennic. Owocnych rozmów życzę!

Uściski! – Samanta