W zeszłym tygodniu chwaliłam Ci się, że wyjeżdżam w ramach studiów podyplomowych (Szkoła Edukacji) na szkołę zimową. Od 17 do 19 stycznia mogłeś/ałaś śledzić moje krótkie relacja na Insta Story , a teraz masz okazję nieco bliżej poznać miejsca, które odwiedziliśmy. Były to trzy różne szkoły alternatywne znajdujące się na południu Polski. W tym artykule poznasz bliżej Katolickie Liceum Montessori.

Trzy różne szkoły alternatywne

Gdybyśmy wzięli pod lupę polskie szkoły masowe, zobaczylibyśmy, że się różnią. Różnią się przede wszystkim ludźmi, którzy je tworzą (nauczyciele, uczniowie, rodzice). To samo jest w szkołach alternatywnych, założenia mogą być te same – realizacje różne, bo w różny sposób interpretowane i dostosowane do środowiska, otoczenia, w którym znajduje się placówka. To znaczy, dobrze by było, gdyby brano kontekst otoczenia pod uwagę.

Aby przybliżyć Ci nieco miejsca, które odwiedziliśmy, zdecydowałam, że najpierw opiszę pokrótce ich cechy charakterystyczne a następnie opowiem Ci, co konkretnie mnie zachwyciło w każdej ze szkół, do czego zainspirowało mnie oraz do czego się nie przekonałam.

Życzę przyjemnej lektury!

Wybrane elementy charakterystyczne dla poszczególnych szkół: prezentacje, kolorowe tablice, leśna klasa

 

Katolickie Liceum Montessori

Tak, nie pomyliłeś/łaś się – byliśmy w pierwszym w Polsce liceum Montessori. Katolickie Liceum Ziarnko Maku im. Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata znajduje się w Krakowie. Od kilku lat prężnie w tym miejscu działa szkoła podstawowa oraz gimnazjum, a od tego roku szkolnego istnieje pierwsza klasa liceum. Jest nietypowe liceum również pod innym względem – nie ma tu ocen.

Plan dnia

Uczniowie mają określony plan tygodnia oraz dnia. Na ogół rano są trzy „prezentacje”, czyli lekcje trwające 20 min z różnych przedmiotów. Uczniowie w tym czasie robią notatki, słuchają lub podejmują aktywności polecane przez nauczycieli. Wszystko zależy od charakteru prezentacji. Prezentacja może wyglądać tak, jak nazwa na to wskazuje – oglądaliśmy taką z geografii. Może też być wypełniona aktywnością uczniów, jak było w przypadku lekcji z matematyki (zdjęcia poniżej). Prezentacje służą wprowadzeniu do tematu, mają pomóc uczniom w wykonaniu aktywności (o których przeczytasz niżej) i są pewnym kierunkowskazem do pracy własnej.

Następnym obowiązkowym punktem w ciągu dnia jest praca własna, podczas której uczniowie pracują zazwyczaj nad zadaniami (aktywnościami) lub się uczą – poszukują, czytają, robią notatki, konsultują pewne rzeczy z nauczycielami. Praca własna daje uczniowi wolność co do wyboru przedmiotu, nad którym chce pracować. Może uczyć się nowych rzeczy lub pogłębiać interesujące go zagadnienie. Po pracy własnej trwają standardowe zajęcia 45-minutowe, tak zwane lekcje warsztatowe oraz w-f.

Aktywności uczniów

W ciągu semestru uczniowie mają do wykonania kilka aktywności (zadań) z każdego przedmiotu. Są to zadania z wyższych poziomów taksonomicznych Blooma. Oznacza to, że uczniowie wykonują bardziej skomplikowane czynności niż zapamiętywanie, poszukiwanie czy przepisywanie, dzięki czemu efektywnej się uczą i czują większą satysfakcję z ukończonego zadania.

Jak wspomniałam – nie ma tutaj ocen. Co za tym idzie – zadania, które wykonują uczniowie nie podlegają ocenie. Licealiści wykonane aktywności zapisują w swoim indeksie (tak!) wraz z datą realizacji, a następnie przychodzą do nauczyciela na konsultacje. Takie spotkanie, np. podczas pracy własnej służy zweryfikowaniu, czy uczeń faktycznie daną umiejętność posiadł. Nauczyciel udziela informacji zwrotnej, składa podpis w odpowiednim miejscu i uczeń może działać dalej.

Projekty

Podczas roku szkolnego uczniowie wykonują trzy projekty (po jednym na trymestr). Pierwszy projekt jest dla całej klasy, uczniowie wspólnie pracują nad wykonaniem go; drugi do wykonania w małych grupach a trzeci – samodzielnie. Tematyka projektów jest bardzo różna, można poczytać o nich na stronie szkoły.

Brak ocen

Podkreśliłam, że to szkoła bez ocen. Nie do końca to prawda. Na koniec roku oceny muszą zostać wystawione oceny, bo takie jest prawo, ale w ciągu trymestrów uczniowie nie są oceniani stopniami. Ocenie końcowej (za cały rok) podlegają: zdobyte umiejętności (potwierdzone rozmowami, indeksem) i sposób pracy (rozmowy z uczniami w czasie trymestrów oraz na podsumowanie ich).

Wolność i odpowiedzialność

Uczniowie sami decydują co i kiedy będą robić podczas pracy własnej, to samo tyczy się aktywności. Obowiązkiem uczniów, by zdać do kolejnej klasy jest wykonanie wszystkich aktywności. To jednak, w jaki sposób to zrobią, zależy od nich. Licealiści, którzy uczęszczali do gimnazjum Montessori (w tym samym budynku) przyznawali, że zdarzało im się pod koniec semestru zarywać noce, by skończyć zadania.

Tutoring 

To, co również wyróżnia tę szkołę jest tutoring. Z rozmów z uczniami wynika, że są bardzo zadowoleni z tego sposobu pracy, bo pomaga im to planować i osiągać swoje cele.

Co mnie zachwyciło

Atmosfera na zajęciach, liczba pytań zadawanych przez uczniów, otwartość uczniów na drugiego człowieka i samoświadomość.

Co mnie zainspirowało

Projekty! Chciałabym w ramach języka polskiego oraz innych przedmiotów (projekty łącze różne przedmioty) dawać przestrzeń na pracę nad projektami. Po co?

By uczniowie:

–  uczyli się pracy zespołowej;

– uczyli się planować swoją pracę;

– mogli ćwiczyć zarządzanie sobą w czasie;

– mogli dzielić się swoimi zainteresowaniami, pasjami;

– mogli uczyć się od siebie nawzajem.

Co do mnie nie przemówiło

Rozumiem, że praca własna ma pomóc uczniom w braniu odpowiedzialności za swoją naukę. Mnie brakło tutaj jednego aspektu, który uważam za ważny – analiza i podsumowania. Wydaje mi się, że uczniowie mniej czasu by marnowali i szybciej nauczyliby się zarządzać swoim czasem podczas pracy własnej, gdyby regularnie pojawiały się podsumowania wspólne/indywidualne. Co prawda są takie podsumowania po trymestrach, ale mnie bardziej chodzi o takie spotkania, które byłyby skupione wokół tego, co się wydarzyło w ostatnim tygodniu, co udało się zrobić danemu uczniowi oraz jakie ma plany na kolejny tydzień (czego będzie chciał się nauczyć). Zastanowię się, w jaki sposób można to wprowadzić do tradycyjnej szkoły i dam Ci znać. 

Jeśli masz doświadczenia ze szkołą alternatywną, to koniecznie się nimi podziel! Chętnie poznam Twoje spojrzenie, refleksje, zachwyty i obawy lub rekomendacje.

 

Trzymaj się ciepło!

Samanta